Jak zwiększyć swoją motywację
Dookoła nas są tacy, którzy osiągnęli coś wyjątkowego i my ich za to podziwiamy. Są tacy, którzy mieli ten sam cel i z trudem go zrealizowali i nie brakuje tych, którzy chcieli to samo osiągnąć, ale nie udało im się tego zakończyć czy nawet rozpocząć.
W której grupie Jesteś? Co dokończyłaś z łatwością, a co z trudem a czego nie udało ci się rozpocząć? Pamiętasz? Byłaś przecież taka zmotywowana.
Po analizie twoich działań lub „porażek” budzą się w tobie prawdopodobnie myśli, że na motywacji nie można polegać, że motywacja jest złym lub fałszywym przyjacielem. Ponieważ wtedy, gdy jej najbardziej potrzebowałaś, już jej nie było. Motywacja była tobie wiernym przyjacielem, wtedy gdy rozpoczynałaś planować to piękne cele, działanie i jego niesamowity przebieg. Tak, ten wynik za który wszyscy mieli cię podziwiać. Ten wynik, który miał motywować tych, którzy są przecież tak nie zmotywowani. Tak, to ta motywacja, która była twoim wiernym przyjacielem w przygotowaniach tego wielkiego planu, w zakupach sportowego ubrania i tych pięknych butów sportowych. Tak, to właśnie ta motywacja, która potwierdziła, że trzykrotne przekroczenie twojego budżetu w przygotowaniu tego planu jest ok. Bo przecież wynik będzie dobry, zadawalający, a nawet fenomenalny! Tak, to był ten wierny przyjaciel. W tamtym momencie. Ale czy on był lojalny?
Często fakty wyglądają jednak inaczej. Na przykład tak: cały dzień byłaś pełna motywacji, zrezygnowałaś z węglowodanów, ale wieczorem zamiast iść biegać, wylądowałaś przed telewizorem z paczką chipsów /ewentualnie popcornu, ma przecież mniej kalorii/ oglądając coś na Netflix.
Co się wydarzyło?
Nawiązał z tobą kontakt leniwiec, ten który swoim spokojnym i zrównoważonym głosem wytłumaczył, że jutro, tak jutro będzie lepiej, aby pobiegać. Nie dziś, ale jutro będzie lepszy dzień, aby zacząć. Dziś lepiej odpocznij. Ten dzień był przecież taki ciężki i męczący. Innym razem odezwał się do ciebie krytyk, który w tobie mieszka. On swoim energicznym, ale i stanowczym i fałszywym głosem wytłumaczył, przedstawił nawet wizualnie, że lepiej będzie gdy nie pobiegniesz. Przecież i tak nie dobiegniesz, poddasz się za rogiem. Ludzie będą się za tobą oglądać, nie z podziwu, ale karcąc wzrokiem i krytykując.
Motywacjo moja przyjaciółko, gdzie byłaś w tych momentach, gdy odwiedzili mnie mieszkający we mnie: leniuch i krytyk?
Chce ci powiedzieć, że ten duet jest częścią ciebie i ty z łatwością możesz sobie z nimi poradzić. Masz nad nimi kontrolę i władzę, bo jak wspomniałam to część ciebie.
Zacznijmy od twojego leniucha. Jego zadaniem jest troszczyć się o ciebie, byś odpoczęła gdy z siebie za dużo dajesz, abyś o siebie zadbała, pozwoliła dać sobie czas na regenerację. On nie ma nic złego na myśli, a regeneracja jest ci potrzebna, aby dzielić się sobą, swoimi talentami i aby po prostu mieć siłę. Gdy zrozumiesz swojego leniucha, będziesz go kontrolowała, a nie on ciebie. Będziecie dobrymi przyjaciółmi. Wytłumacz mu, aby on się o ciebie nie martwił i że przyjdzie czas na odpoczynek, ale nie teraz. Powiedz mu kiedy dokładnie odpoczniesz i jak długo i jak ten odpoczynek będzie wyglądał. Zapisz w swoim kalendarzu kiedy odpoczniesz, a twój leniuch będzie szczęśliwy.
Krytyk wydaje się być bardziej skomplikowanym, mieszkającym w tobie kompanem. Jego słowa są ostre i często obrażające. On budzi w tobie strach pomieszany ze złością. Tak naprawdę to i on nie ma nic złego na myśli. Krytykując ciebie, chce cię motywować do lepszych i bardziej spektakularnych wyników. On może także pokazać ci, że twoja poprzeczka jest ustawiona za wysoko. Gdy będziesz miała uczucie, że słowa krytyka działają na ciebie demotywująco, musisz mu przedstawić swoje argumenty przeciwstawiając się jego opinii. Pomyśl o swoich sukcesach, nawet tych małych, bo nawet te małe sukcesy są właśnie tym napędem, który twój krytyk chce w tobie obudzić.
Leniuch i Krytyk to część twojego zespołu, który mieszka w tobie i będzie cię wspierać, gdy tylko będziesz chciała. Zaprzyjaźnij się ze swoim zespołem, naucz się nim kierować a uzyskasz niesamowite wyniki. Ten zespół w całości poznają moi klienci. Zapoznaję ich z tym zespołem i pomagam nawiązać przyjaźń na całe życie. Przedstawiam im jako coach ich osobisty Dream Team.
Wróćmy do motywacji.
Motywacja pomaga, motywacja ułatwia, ale to nie tylko motywacja sprawia, że masz dobre wyniki, że jesteś szczęśliwa, że masz energię i siłę, nawet gdy coś idzie nie po twojej myśli.
Więc co to jest? … Słyszę jak zadajesz teraz pytanie!!!
To o czym chce ci powiedzieć, jest twoją najpotężniejszą bronią, większą od każdej motywacji, większą od tej motywacji, która zostawia cię samą, gdy jej najbardziej potrzebujesz. Nawet gdy teraz masz absolutną motywację do zrobienia czegoś dobrego dla ciebie dziś wieczorem, to niestety nie znaczy, że tak się stanie i że to wieczorem zrobisz.
To co naprawdę zachęca cię do działania, to jest zdyscyplinowanie.
„MOTYWACJA POZWALA CI ZACZĄĆ. DYSCYPLINA NIGDY NIE POZWALA CI PRZESTAĆ”.
Znudzona, zestresowana czy wyczerpana … ubierasz swoje sportowe ubranie i biegniesz. To jest wynik twojej dyscypliny. Jeśli wiesz dlaczego to robisz, gdy masz jasny cel przed sobą, to jest twój cel, wtedy wszystko jest łatwiejsze do osiągnięcia. Możesz zawsze polegać na swojej dyscyplinie, nawet gdy zdemaskujesz swojego niestabilnego przyjaciela którym jest motywacja. Będziesz bardziej skoncentrowana i będziesz uzyskiwać pozytywne dla ciebie wyniki. Zauważysz, że za często koncentrujesz się na rzekomym braku twojej motywacji, co blokuje cię w tym, aby być zdyscyplinowaną i dążyć do wymarzonego celu. Wymówki takie jak „niewystarczająco zmotywowana” lub „brak motywacji” zostaną wykreślone z twojego słownictwa. Będziesz skoncentrowana na swoich wynikach a nie na wymówkach. Często wspieram sportowców, nawet tych o światowej sławie w uzyskiwaniu sukcesów. Większość z nich ma bardzo wąsko określony czas na uzyskiwanie swoich najlepszych i największych wyników, gdyż często na początku swojej kariery sportowej są za młodzi, za słabi i niedoświadczeni. Następnie na końcu swojej kariery są za słabi, co często wynika z ich wieku. Zostaje więc małe okno czasu na nabranie siły fizycznej, doświadczenia, spokoju i siły mentalnej i to jest właśnie ten czas, gdy osiągają swoje niesamowite wyniki. Naturalnie, że są i tacy, którzy osiągają niesamowite wyniki jako bardzo młodzi czy nawet bardzo dojrzali sportowcy. Właśnie te trzy grupy wiekowe osiągają często te mierzalne na skalę światową wyniki prze ciężką pracę, rutynę i zdyscyplinowane działania.
Na koniec zdradzę Ci tajemnicę, która pozwoli ci przez całe życie, bez względu na to, gdzie dzisiaj jesteś, osiągać to czego tak bardzo pragniesz.
„DŁUGOTRWAŁA MOTYWACJA TO DYSCYPLINA”.
Większość z nas jest entuzjastycznie nastawiona do motywacji, podziwia zmotywowanych dookoła siebie ludzi. Niestety dyscyplinę często łączy z ogromnym wysiłkiem, ciężką pracą i potem.
„DYSCYPLINA NIE JEST UWAŻANA ZA SEXY”
Sexy natomiast są ci ludzie wokół nas, ci w mediach, ci z pierwszych stron gazet, ci którzy osiągają spektakularne wyniki. Czy to młody influencer, wybitny manager, międzynarodowy big player na rynku finansowym. Ci którzy osiągają wyniki, są w stanie te wyniki utrzymywać, a nawet podwajać. I właśni ci zdyscyplinowani ludzie są uznawani za sexy! Oni jednak osiągnęli i ciągle osiągają te wyniki dzięki swojej dyscyplinie i pracy.
Dyscyplina to wolność, dyscyplina to nowe bycie cool.
Bądź pełna motywacji a dyscyplina pozwoli ci stać się kimś, kim zawsze chciałaś być i uzyskać to, co zawsze chciałaś.
Mam nadzieję, że zmotywowałam cię do tego, aby przestać tylko marzyć, ale podjąć decyzję, nazwać to za czym tak naprawdę tęsknisz i czego pragniesz, stworzyć plan, zapisać, zrobić pierwszy krok i konsekwentnie robić kolejne.
Tam jest energia i power.
W twoich rezultatach.
Wspieram Cię <3